Hej,

Mam takie pytanie. Czy w dzisiejszych czasach opłaca się brać kredyt w obcej walucie ? Jakie są wady i zalety takiego kredytu?

Kredyt zawsze się opłaca. Podstawa to wiedzieć na co wziąść. Musi się wzrucić i zarobić na siebie. Najprostsza forma to zainwestować go na wyższy % niż ten co spłacamy. Obecnie to już żaden problem. Mamy mozliwość od 18 do 21% rocznie. Lub agresywne inwestowanie w firmach niemieckich , gdzie mamy np. 25% miesięcznie. Tu kasa rośnie zawrotnie.

Patrzac na ludzi meczacych sie z frankiem, ja bym nie ryzykowal i bral nasz zl.

Zasada jest 1 na co ten kredyt??
Jak kupujesz dom w zł to stosunek wartości nieruchomości do kosztów ogólnych kredytu jest stały jak w walucie obcej ruchomy przykład frank


Jeżeli hipoteczny nie polecam żaden kredyt długoterminowy w walucie obcej
Kredyty krótkoterminowe do 3 lat warto podjąć ryzyko

Teraz banki ze względu na ryzyko walutowe, nie bardzo chcą udzielać kredytów w obcej walucie. Więc raczej nie ma się nad czym zastanawiać.

A co powiecie na kredyt w euro ? Waluta od jakiegos czasu wygląda na stabilna.

W PLN dostaniesz wyższy kredyt.

Zdecydowanie nie warto. To co teraz słyszymy w mediach odnośnie osób, które wzięły we frankach mówi samo za siebie. Jest to niestabilna rata mogąca ulec wielkim wahaniom na przestrzeni czasu.

Kiedyś był bum na takie kredyty i teraz osoby które się skusiły płacą tego cenę.

Kiedyś był bum na takie kredyty i teraz osoby które się skusiły płacą tego cenę.

Zdecydowanie odradzam. Kursy walut się wahają a przy długich okresach trwania nie jesteśmy w stanie przewidzieć ile oddamy.

Oj nie polecam nigdy brać kredytu w obcej walucie. Wszystko się zmienia - przykład: kredyty we frankach.

Tak. Pod warunkiem, iż zarabiasz w tej walucie. Jeśli nie to nie warto. Za dużo nerwów, nieprzespanych nocy..

longin.wozniak napisał:

Oj nie polecam nigdy brać kredytu w obcej walucie. Wszystko się zmienia - przykład: kredyty we frankach.

Przykład franka jest akurat listkiem figowym dla wszystkich, którzy nie woleli ryzykować i trzymać się złotówki, co zupełnie rozumiem. Niemniej, Frank nie może i nie powinien być jedynym przykładem, że kredytu w innych walutach brać się nie powinno. Tylko kwestia opłacalności stoi na przeszkodzie. Jeśli rzuci się okiem na prognozy i aktualne kursy, np. tutaj https://internetowykantor.pl/kursy-walut/ to widać, że choć Dolar czasem zachowuje się jak na morskiej fali, to jednak bywa stabilny, a teraz to już tańszy od Franka. Czasem ryzyko się opłaca, choć rozumiem problem przewidywania rat kredytu na kolejne 20 lat.

Przykład franka bardzo dobrze zaprezentował to, że raczej się nie opłaca brać kredytu w obcej walucie bo przecież to może być bardzo złe w skutkach człowiek nie przewidzi tego i nie ma takiej możliwości czy dane jego zagranie i wzięcie kredytu w euro nie przyniesie żadnych jakiś takich strat..Bo z kursami walut jest naprawdę różnie, nigdy nie wiemy kiedy mogą spaść w dół.


chcesz kupić kilka nowych gadżetów do swojej kuchni i nie tylko? zapraszam na mojego bloga https://brunomichalak.wordpress.com/2015/02/18/zakupy-gadzetow-do-domu/ znajdziesz tu kilka pomysłów które napewno ci się spodobaja