Wszędzie głośno, że mieszkania maja taniec, jak myslicie ile czasu oplaca sie czekac i odlozyc kupno mieszkania ?

Ostatnio zmieniony przez Prezes dnia 2012-10-08, 12:54, w całości zmieniany 1 raz

Wedlug mnie im dłużej wytrzymasz tym taniej kupisz ciezko poowideziec kiedy beda tansze wszystko zalezy od sytuacji na rynku .

Z takim pytaniem to najlepiej udac sie do wrozki a tak na serio obserwuj, czytaj co sie dzieje na rynku i sam bedziesz wiedzial, kiedy bedzie dobry moment na kupno mieszkania.

Ostatnio zmieniony przez Bogacz0 dnia 2011-12-13, 21:17, w całości zmieniany 1 raz

Wydaje mi sie, ze przez kryzys ludzie sie boja kupowac i brac kredyty i ceny powoli beda spadac . Ja bym poczekala jeszcze troche i zobaczyla jaka rozwinie sie sytuacja w UE.

Radze wam poczekac az skonczy sie program Rodzina na Swoim, bo dopiero wtedy mieszkania poleca ladnie w dol.

Marek456 napisał:

Ja bym poczekał az skoczny sie program Rodzina na Swoim, bo dopiero wtedy mieszkania poleca ladnie w dol.

A co ma RnS do cen mieszkan na rynku ??

Program Rodzina na Swoim podtrzymuje ciagle na rynku nierelane ceny mieszkań.

Wszedzie pisza ze maja taniec, wiec chyba warto poczekac i zobaczyl co sie bedzie dzialo z cenami za klika miesiecy.

Kwiatuszek141 napisał:

Wszedzie pisza ze maja taniec, wiec chyba warto poczekac i zobaczyl co sie bedzie dzialo z cenami za klika miesiecy.

Pisza tez ze maja byc problemy z kredytami, smiesznie bedzie jak ceny mieszkan spadna a banki przestana dawac kredyty.

Dzisiaj czytalem ze do 2013 ceny mieszkan spadna do 20%, wiec warto czekac.

Bedzie taniej bo mieszkań na rynku jest bardzo duzo i jak ktos bedzie chcial sprzedac mieszkanie, to bez obnizenia ceny nie da rady.

W ogole to dziwna sytuacja jest obecnie na rynku nieruchomosci ... mieszkania mocno poleciały w dol a i tak nie ma chętnych na ich kupno.

Podobno ma wejsc, albo weszla jakas nowa ustawa deweloperska, ktora moze namieszac z cenami na rynku.

Trzeba też wziąść pod uwagę, że developer nie sprzeda mieszkania poniżej kosztów budowy (chyba że ma nóż na gardle) te osoby nie są głupie i nie siedzą w tym interesie od roku, więc najpewniej same też będą chciały przeczekać okres spadków cen by znowu zacząć sprzedawać z większym zyskiem

Wydaje mi sie że tu nie chodzi o ceny tylko mlodych ludzi po prostu nie stac na nowe mieszkanie i to jest bez roznicy, czy m2 kosztuje 4tys, czy 4,5tys