pieniadz.pl

Jesteś tu: Strona główna forum » Dyskusje o podatkach » Rozwód - podział majątku

Rozwód - podział majątku

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Autor Wiadomość
spp
Gość







Post2010-07-06, 08:38    Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
Ustawa o podatku od osób fizycznych jednoznacznie mówi:

1. Przepisów ustawy nie stosuje się do:

....
5) przychodów z tytułu podziału wspólnego majątku małżonków w
wyniku ustania lub ograniczenia małżeńskiej wspólności majątkowej oraz
przychodów z tytułu wyrównania dorobków po ustaniu rozdzielności
majątkowej małżonków lub śmierci jednego z nich,

a jednocześnie zdecydowana większość znalezionych w internecie
informacji dowodzi (a także zdanie notariusza, przed którym ma być
spisana umowa), że US traktuje przejęcie udziału eksmałżonka w np.
nieruchomości jako nabycie i skutkuje to obłożeniem podatkiem dochodowym
tego udziału.

Czy ktoś jest może bardziej zorientowany w temacie?

--
spp
Reklamy
J.F.
Gość







Post2010-07-06, 13:30    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
w
Cytat:
a jednocześnie zdecydowana większość znalezionych w internecie
informacji dowodzi (a także zdanie notariusza, przed którym ma
być spisana umowa), że US traktuje przejęcie udziału eksmałżonka
w np. nieruchomości jako nabycie i skutkuje to obłożeniem
podatkiem dochodowym tego udziału.

Ale jaka umowa ? Wyrok sadu chyba powinien byc ?

Ewentualnie "aktualizacja stanu prawnego" - nieruchomosc nabyta w
czasie malzenstwa jest wlasnoscia wspolna.

J.
spp
Gość







Post2010-07-06, 14:36    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
Cytat:
a jednocześnie zdecydowana większość znalezionych w internecie
informacji dowodzi (a także zdanie notariusza, przed którym ma być
spisana umowa), że US traktuje przejęcie udziału eksmałżonka w np.
nieruchomości jako nabycie i skutkuje to obłożeniem podatkiem
dochodowym tego udziału.

Ale jaka umowa ? Wyrok sadu chyba powinien byc ?

Ewentualnie "aktualizacja stanu prawnego" - nieruchomosc nabyta w czasie
malzenstwa jest wlasnoscia wspolna.

Nie musi być sądowego podziału.
Ponieważ chodzi o nieruchomość (a dokładnej własnościowe, spółdzielcze
prawo do lokalu mieszkalnego) to musi być przynajmniej notariusz.
I dokładnie o to chodzi - jest wspólna własność a ma być jednego
małżonka - drugi jest spłacany. :)

--
spp
J.F.
Gość







Post2010-07-07, 09:24    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
w
Cytat:
Nie musi być sądowego podziału.
Ponieważ chodzi o nieruchomość (a dokładnej własnościowe,
spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego) to musi być
przynajmniej notariusz.
I dokładnie o to chodzi - jest wspólna własność a ma być jednego
małżonka - drugi jest spłacany. Smile

Hm, jesli urzad przyjal ze jeden z bylych malzonkow wlasnie
sprzedal pol mieszkania to nie wiem czy nie ma racji.

J.
witek
Gość







Post2010-07-09, 15:07    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Zważ, że jest tu element "prawdziwego przychodu", który *może*
wystąpić (w rzadkich przypadkach). Dajmy na to, w ramach
intercyzy jeden z małżonków włożył do udziału wspólnego jakiś
wcześniej posiadany majątek...

sprawa jest całkiem poważna.
ja zarabiam znacznie wiecej niż żona.
A samochód jest na żonę. Właśnie się US pyta skąd miała kasę.
Oni mnie k..wa lubią chyba.
Gotfryd Smolik news
Gość







Post2010-07-09, 21:41    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Ustawa o podatku od osób fizycznych jednoznacznie mówi:

1. Przepisów ustawy nie stosuje się do:

...
5) przychodów z tytułu podziału wspólnego majątku małżonków
[...]


Cytat:
a jednocześnie zdecydowana większość znalezionych w internecie informacji
dowodzi (a także zdanie notariusza, przed którym ma być spisana umowa), że US
traktuje
przejęcie udziału eksmałżonka w np. nieruchomości jako nabycie
^^^^^^^^^

^^^^^^^^^

Hm... a gdzie tu masz *podział*?

Mają małżonkowie 100 000 majątku wspólnego.
Dzielą po 50 000 zł, zgodnie z art.43 i 46 KRiO.
Podział przecież nie jest dowolny - lecz w wysokości udziałów.
I od tej kwoty nie ma podatku.
Że co, że byłoby dziwne jakby (podatek) był? Aby na pewno? ;)

Zważ, że jest tu element "prawdziwego przychodu", który *może*
wystąpić (w rzadkich przypadkach). Dajmy na to, w ramach
intercyzy jeden z małżonków włożył do udziału wspólnego jakiś
wcześniej posiadany majątek...

Cytat:
skutkuje to obłożeniem podatkiem dochodowym tego udziału.

Swoją drogą, ciekawe czy da się zastosować wersję z darowizną.

pzdr, Gotfryd
spp
Gość







Post2010-07-10, 05:43    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Zważ, że jest tu element "prawdziwego przychodu", który *może*
wystąpić (w rzadkich przypadkach). Dajmy na to, w ramach
intercyzy jeden z małżonków włożył do udziału wspólnego jakiś
wcześniej posiadany majątek...

sprawa jest całkiem poważna.
ja zarabiam znacznie wiecej niż żona.
A samochód jest na żonę. Właśnie się US pyta skąd miała kasę.
Oni mnie k..wa lubią chyba.

Ale przecież nie Ciebie pytają? ;)

Jeżeli macie wspólnotę majątkową to bez znaczenia jest na kogo jest
samochód.
Jeżeli nie to pytanie US nie jest zaskoczeniem.

--
spp
spp
Gość







Post2010-07-10, 05:51    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
Cytat:
przejęcie udziału eksmałżonka w np. nieruchomości jako nabycie
^^^^^^^^^
^^^^^^^^^

Hm... a gdzie tu masz *podział*?

Mają małżonkowie 100 000 majątku wspólnego.
Dzielą po 50 000 zł, zgodnie z art.43 i 46 KRiO.
Podział przecież nie jest dowolny - lecz w wysokości udziałów.
I od tej kwoty nie ma podatku.
Że co, że byłoby dziwne jakby (podatek) był? Aby na pewno? Wink

Przecie inny niż 50 % jest także możliwy (tzw. wyrównanie dorobków) i
wcale do niego nie jest potrzeby udział sądu.

Cytat:
Zważ, że jest tu element "prawdziwego przychodu", który *może*
wystąpić (w rzadkich przypadkach). Dajmy na to, w ramach
intercyzy jeden z małżonków włożył do udziału wspólnego jakiś
wcześniej posiadany majątek...

Tyle, że kiedy ten dochód nastąpił - w momencie wniesienia do wspólnego
majątku czy w momencie jego działu?

Cytat:
Swoją drogą, ciekawe czy da się zastosować wersję z darowizną.

Cóż - pewnie tak, ale w przypadku podziału majątku po rozwodzie to już
ostatnia grupa podatkowa. :(

Wiesz, znając pomysły i twórczość naszych US nie zdziwiłbym się, gdyby
spłatę eks-małżonka fiskus traktował jak sprzedaż nieruchomości i
naliczył podatek a nadwyżkę wartości w udziale drugiego jako darowiznę
ze strony obcej osoby (z należnym świadczeniem na rzecz Skarbu Państwa). ;)

PS.

Po zmianie notariusza okazało się, że jednak podatku nie będzie.
Zobaczymy. :)

--
spp
Tom N
Gość







Post2010-07-10, 07:03    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
spp w :

Cytat:

ja zarabiam znacznie wiecej niż żona.
A samochód jest na żonę. Właśnie się US pyta skąd miała kasę.
Oni mnie k..wa lubią chyba.
Ale przecież nie Ciebie pytają? ;)

Jeżeli macie wspólnotę majątkową to bez znaczenia jest na kogo jest
samochód.

OIDP to Gotfryd taki stan podsumował jako poświadczenie nieprawdy w
dokumentach ;P

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
witek
Gość







Post2010-07-10, 07:56    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Ale przecież nie Ciebie pytają? Wink

ale mi pocieszenie.

Cytat:

Jeżeli macie wspólnotę majątkową to bez znaczenia jest na kogo jest
samochód.


nie macie.



Cytat:
Jeżeli nie to pytanie US nie jest zaskoczeniem.

no dobra, ale dlaczego juz piaty raz.
spp
Gość







Post2010-07-10, 09:07    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Jeżeli macie wspólnotę majątkową to bez znaczenia jest na kogo jest
samochód.

OIDP to Gotfryd taki stan podsumował jako poświadczenie nieprawdy w
dokumentach ;P

To wcale takie niedalekie od prawdy nie jest. ;)

--
spp
Gotfryd Smolik news
Gość







Post2010-07-10, 12:32    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
Cytat:


przejęcie udziału eksmałżonka w np. nieruchomości jako nabycie
^^^^^^^^^
^^^^^^^^^

Hm... a gdzie tu masz *podział*?

Mają małżonkowie 100 000 majątku wspólnego.
Dzielą po 50 000 zł, zgodnie z art.43 i 46 KRiO.
Podział przecież nie jest dowolny - lecz w wysokości udziałów.
I od tej kwoty nie ma podatku.
Że co, że byłoby dziwne jakby (podatek) był? Aby na pewno? ;)

Przecie inny niż 50 % jest także możliwy (tzw. wyrównanie dorobków)

Jest, zgoda.
"Z uwzględnieniem stopnia w którym każdy przyczynił się"
Nie w sposób dowolny.

Ale mi chodziło o to, że (z p. widzenia podatku dochodowego) nie
jest wyraźnie oczywiste, iż wydzielenie części majątku wspólnego
z majątku będącego współwłasnością łączną (w odróżnieniu od
współwłasności ułamkowej) nie stanowi przychodu.
Współwłasność ułamkową "ma się ciągle", można nią rozporządzać,
sprzedać... (jak "każdą własność"). A łączną nie - i znienacka Wink
pojawia się jako "normalna własność".

Cytat:
i wcale do niego nie jest potrzeby udział sądu.

Na tej zasadzie, że jak strony umówią się w taki sposób w jaki
"przyklepałby" to sąd, czyli "sprawiedliwie", to owszem :)

Cytat:
Zważ, że jest tu element "prawdziwego przychodu", który *może* wystąpić
(w rzadkich przypadkach). Dajmy na to, w ramach intercyzy jeden
z małżonków włożył do udziału wspólnego jakiś wcześniej posiadany
majątek...

Tyle, że kiedy ten dochód nastąpił - w momencie wniesienia do wspólnego
majątku czy w momencie jego działu?

IMHO - w momencie działu.
Tak jak przy spółce - spółka może i majątek uzyskiwać i podatek
od *własnego* wzrostu majątku płacić, ale *wspólnik* ew. dochód
"ze wzrostu wartości" uzyskuje tylko przy wypłatach z majątku
wspólnego (co w małżeństwie jest zabronione) lub przy rozwiązaniu.

Cytat:
Swoją drogą, ciekawe czy da się zastosować wersję z darowizną.

Cóż - pewnie tak, ale w przypadku podziału majątku po rozwodzie to już
ostatnia grupa podatkowa. Sad

Co prawda to prawda :(

Cytat:
Wiesz, znając pomysły i twórczość naszych US nie zdziwiłbym się, gdyby spłatę
eks-małżonka fiskus traktował jak sprzedaż nieruchomości i naliczył podatek a
nadwyżkę wartości w udziale drugiego jako darowiznę ze strony obcej osoby (z
należnym świadczeniem na rzecz Skarbu Państwa). Wink

:D

Cytat:
PS.

Po zmianie notariusza okazało się, że jednak podatku nie będzie.
Zobaczymy. Smile

O ile kojarzę, chodziło o przypadek kiedy nabywca udziału *PŁACI*
za ten udział? No to podatek dochodowy w tym miejscu wygląda na
nieporozumienie.

pzdr, Gotfryd
Gotfryd Smolik news
Gość







Post2010-07-10, 13:14    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
Cytat:

ja zarabiam znacznie wiecej niż żona.
A samochód jest na żonę. Właśnie się US pyta skąd miała kasę.
Oni mnie k..wa lubią chyba.
Ale przecież nie Ciebie pytają? ;)

Jeżeli macie wspólnotę majątkową to bez znaczenia jest na kogo jest
samochód.

Sprzeciw.
W oświadczeniu dla UG/UM należy podać prawdę, a US ma prawo powołać
się na nieprawdę podaną w urzędowym poświadczeniu (przepis niżej)
i wyciągać z tego skutki podatkowe.
Ba, może to zrobić "w obie strony", w zależności jak chce utopić
podatnika: albo przyjąć z kamienną miną że dokument poświadcza
prawdę (zmuszając tym samym podatnika żeby przyznał z kolei
w postępowaniu administracyjnym przed UM/UG, że podał nieprawdę
w oświadczeniu), i tak zrobił, albo - jeśliby miał w tym "interes"
- wykazywać że dokument jest nieprawdziwy.

"Bez znaczenia" jest tylko dla stanu faktycznego - z wątku wynika,
że stan faktyczny jest taki iż samochód jest w majątku wspólnym,
ale przecież "US nie ma pojęcia o stanie faktycznym, bo został
przez podatnika wprowadzony w błąd" Razz
W takim przypadku trzeba by rozważyć czy:
- należy się jeden mandat "administracyjny" (z tytułu poświadczenia
nieprawdy we wniosku o dokument urzędowy)
- należy się jeden mandat "podatkowy" (z tytułu braku zadeklarowania
źrodła przychodu)
- należą się oba mandaty

IMHO - jeśli podatnik sprostuje dane w dowodzie rejestracyjnym
należy się tylko 1. mandat (bo wnioski wyprowadzone przez US
były "urzędowo prawidłowe", ale NIE wynikały z faktu wprowadzenia
US w błąd przez podatnika, US dokumenty pobrał sam a nie od
podatnika), jeśli podatnik nie sprostuje danych z dowodu należy
się tylko drugi, a oba naraz nigdy.
Widzi ktoś inną możliwość? (pomijam wykazanie, że żona miała
dostateczny majątek odrębny aby zakupić samodzielnie samochód Very Happy)

Cytat:
OIDP to Gotfryd taki stan podsumował jako poświadczenie nieprawdy
w dokumentach ;P

I tak bym to widział.

Podatniczka oświadczyła w urzędowym piśmie (przy rejestracji pojazdu)
że jest wyłącznym właścicielem pojazdu, US nie widzi powodu Razz
żeby dochodzić czy było inaczej, nie dochodzi - lecz wyciąga
wnioski z posiadanej informacji.
Pyta skąd miała pieniądze.

Na podstawie art.194 Ordynacji (polecam Very Happy):
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ordynacja-podatkowa-1_2_129.html
+++
art. 194
§ 1. Dokumenty urzędowe sporzšdzone w formie okreœlonej przepisami
prawa przez powołane do tego organy władzy publicznej stanowią
dowód tego co zostało w nich urzędowo stwierdzone.
---

Po prawdzie par.3 wskazuje, że urząd *może* przeprowadzić dowód
przeciwko treści dokumentu, ale w omawianym przypadku urząd jest
wręcz hm... "zainteresowany" stanem zastanym.

pzdr, Gotfryd
witek
Gość







Post2010-07-10, 13:20    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
Cytat:



no dobra, ale dlaczego juz piaty raz.

Bo ostatnio się cieszyłeś że ich na drzewo wysłałeś Wink ?

na to wyglada

albo od tamtego czasu nie byli wstanie przegryzc sie przez bodajze 137
znakow "paragraf" zawartych w piśmie i jeszcze czytaja,albo juz sie
zmeczyli.
w kazdym razie do mety mam jeszcze rok z kawałkiem.

Tym razem inny US sie czepia bo moj i zony US sa w innych miastach
Tomek
Gość







Post2010-07-10, 14:56    Re: Rozwód - podział majątku Odpowiedz z cytatem
[quote])

--
Tomek
Strona główna forum » Dyskusje o podatkach » Rozwód - podział majątku
Skocz do:  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2, 3  Następny

Recepcja
Login:
Hasło:
Pamiętaj mnie
Brak konta? Zarejestruj się!
Kursy walut 2024-02-29

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm