Tak jak zauważył bienkas wcześniej to ta niby afera pokazuje na jakim poziomie jest nasza klasa (elita - sic!) polityczna. Niestety przykre, choć możnaby rzec jaki naród taka elita polityczna i chyba nie byłoby to oderwane od rzeczywistości.


Czy da się robić zakupy z głową ? Oj uwierzcie, że się da przeczytajcie wyznania prawdziwej zakupoholiczki - http://wyznaniamadrejzakupoholiczki.blogx.pl/2015/03/10/kup-cos-do-kuchni/ teraz będziecie wiedzieć co kupić do kuchni.

Ostatnio zmieniony przez gregorio11 dnia 2015-06-29, 11:08, w całości zmieniany 1 raz

Tak, myślę, że to już i tak idzie w zapomnienie, ta niby afera. Teraz mamy trudniejsze sprawy do rozwiązania jak na przykład elekcja marionetki Kaczyńskiego na prezydenta i naczelnika polskiej armii.

No prawda, że z tej całej wiekiej niby afery to nic już nie zostało. Przechodzi sprawa w zapomnienie. DLa mnie to najwieksza afera, że nasze służby nie wykryły tego, bo wygląda, że to ktoś dla swoich interesów - biznesów to domowym sposobem zrobił.

Efekty afery podsłuchowej będą takie, że zakaże się podsłuchiwania albo materiały nagrane zostaną uznane za niewiarygodne, bo zbyt wiele dzięki nim dowiedzieliśmy się o tym, jak politycy traktują wyborców i gdzie ich mają. Bardzo głęboko.

To jest jak dla mnie bardzo a wręcz niezwykle bardzo ciekawe, że tak jak ta afera miała swój ciach w zeszłym roku, tak i afera skoków miałA CIACH parę miesięcy temu. Klasyk, prawda? A tu nagle idą wybory i tylko po itp jest scigana, a pis swięty? Jak to??

Kaminkoty napisał:

No prawda, że z tej całej wiekiej niby afery to nic już nie zostało. Przechodzi sprawa w zapomnienie. DLa mnie to najwieksza afera, że nasze służby nie wykryły tego, bo wygląda, że to ktoś dla swoich interesów - biznesów to domowym sposobem zrobił.

Nie no, moi drodzy forumowicze, czy wy naprawdę macie pojęcie na te sprawy polityczne jak dzieci we mgle? Od kiedy politycy są uczciwi? Od kiedy dbają przede wszystkim o swoje interesy, a nie o obywateli? Od kiedy wszystko się załatwia na boku? Od zawsze!!!

olnok napisał:

Kaminkoty napisał: No prawda, że z tej całej wiekiej niby afery to nic już nie zostało. Przechodzi sprawa w zapomnienie. DLa mnie to najwieksza afera, że nasze służby nie wykryły tego, bo wygląda, że to ktoś dla swoich interesów - biznesów to domowym sposobem zrobił. Nie no, moi drodzy forumowicze, czy wy naprawdę macie pojęcie na te sprawy polityczne jak dzieci we mgle? Od kiedy politycy są uczciwi? Od kiedy dbają przede wszystkim o swoje interesy, a nie o obywateli? Od kiedy wszystko się załatwia na boku? Od zawsze!!!

zebyśmy się tutaj dobrze zrozumieli- nie dotyczy to polityków tej czy tamtej czy jeszcze innej strony... Chodzi mi o całe założenie polityki. Demokracja i bark duuużych układów upadły zaraz po demokracji atenskiej. Wszyscy chcą tam zarobić jak najwięcej.

Wskazcie mi czasy, kiedy nie było wielkich afer?? Są to oczywiście tylko i wyłącznie te czasy, gdzie nie było szans na wielkie afery, bo panowaał komunistyczny zamordyzm i nie było opcji , żeby ktoś się odezwał. Dziś możemy o nich mówić, o tych gierkach...

NafreTka napisał:

Efekty afery podsłuchowej będą takie, że zakaże się podsłuchiwania albo materiały nagrane zostaną uznane za niewiarygodne, bo zbyt wiele dzięki nim dowiedzieliśmy się o tym, jak politycy traktują wyborców i gdzie ich mają. Bardzo głęboko.

Kochanie, ale już od stu lat mamy zakaz podsłuchiwania kogoś... bez jego zgody. To jets przepiękny absurd godny barei i tej szafy w gainecie tyma jako prezesa klubu tęcza. Ale jak dla mne to nic nowego- czeg się spodziewałeś po nich? Ze im zależy na nas?

winny jest ten kto podsłuchiwał - takim tokiem myślenia trzeba byłoby oskarżyć tego kolesia ze Stanów co podsłuchiwała Nixona w aferze Watergate czy jakoś tak szło - ale o dziwo USA to imperium a my jesteśmy kolonią gdzie politycy nie muszą się bać heh

Z tego, co widzę, to wielka afera podsłuchowa tyle zmieniła w polityce, ze teraz trudniej będzie cokolwiek udowodnić przed sądem na podstawie podsłuchów, bo właśnie uznano je za niezgodne z prawem. Czyli nawet jak ktoś się na nagraniu przyzna, ze kradnie, to nie jest dowód przeciwko niemu.

taka wielka afera podsłuchowa i kto w niej ucierpiał?? Większość osób które brały czynny udział w tych dyskusjach nadal ma się dobrze i nadal zajmuje stanowiska które zajmowała. Więc mały deszcz z dużej chmury.

I niczego innego nie należało się spodziewać