Witam serdecznie. Zwracam się z ciekawym zagadnieniem do Państwa.
Obserwując otoczenie znajomych i ich przykre doświadczenia postanowiłem
zainwestować w swoje "bezpieczeństwo". Mam dwie kwestie które wzbudzają
pewne wątpliwości.
I. Zakupiłem program do telefonu komórkowego który umożliwia nagrywanie
rozmów telefonicznych. Nagrywana jest rozmowa zarówno przychodząca jak i
wychodząca. I tutaj nasuwa się pytanie. Czy jestem zobowiązany
informować zarówno dzwoniącego jak i osobę do której dzwonię że rozmowa
jest nagrywana? Kiedyś do mnie dzwoniła miła Pani z banku i za raz na
początku rozmowy oznajmiła że rozmowa jest nagrywana. Gdy powiedziałem
jej że moja rozmowa również jest nagrywana w celu własnego
bezpieczeństwa roześmiała się
![Smile](images/smiles/icon_smile.gif)
Pewnie myślała że żartuję.
II. Druga kwestia do której mam wątpliwości to nagrywanie otoczenia. Nie
tak dawno znajoma uległa wypadkowi na motocyklu który spowodował
kierujący samochodem i uciekł z miejsca zdarzenia. Pomimo obecności
świadków nikt nie zapamiętał nr rejestracyjnego sprawcy. Sam od lat
jeżdżę na motocyklu i zdarzyło mi się kilka razy mieć sytuację
podbramkową. Zakupiłem dwie sprytne małe kamery które zamontowałem do
motocykla - jedna z przodu druga z tyłu. Idealnie rejestrują to co się
dzieje przed i za mną. Kamery te są widoczne z uwagi na sposób mocowania
oraz prosty demontaż gdyż mocuję je także na przyssawce do szyby w
samochodzie oraz na kasku rowerowym.
Zdaję sobie sprawę że osoba jadąca za mną może mieć jakieś ale odnośnie
tego że jest w kadrze kamery, jednak jest ona osobą publiczną i może być
także nagrywana przez kamery w mieście np. coraz częściej montowane przy
światłach. Czy tego typu nagrywanie przeze mnie nie jest naruszeniem prawa?
Za rzetelne odpowiedzi będę wdzięczny odnośnie tych dwóch kwestii.