Witam,

- mam firme
- chcę samochód w leasing

ale:

- chcę max 10% wpłaty początkowej wartości
- w leasing chcę mieć wliczone koszty pełnego ubezpieczenia
- okres leasingowania 5 lat
- po 5 latach nie wykupuję samochodu, tylko biorę nowy
- problem w tym, że chciałbym kwotę wykupu mieć bardzo wysoką czyli taką
która opłaca się obdywu stronom a nie tylko jednej.

Sytuacja bliska ideału:
- samochód 60 tys net
- leasing 5 lat
- wplacam 6000 zł net na początku
- potem płacę np. (rzucam) 500 zł/mc
- po 5 latach rezygnuję z kwoty 22 000 zł netto
- biorę nowy samochód

Ktoś z was tego typu oferty zna na rynku?

GB

Cytat:

Ktoś z was tego typu oferty zna na rynku?

Tylko w Erze;))
A jakie sa powody ze rezygnujesz z wykupu i chcesz wysoka kwote wykupu?
Nie chce sie Tobie pożniej bawic w srzedaż auta?.Wolisz aby firma leasingowa
sie z tym bawiła?

--
Pozdrawiam

Kris

Cytat:

Duza kwota wykupu jest tylko przy okresach dwuletnich (EFL), kiedy w razie niewykupienia, samochod jest jeszcze sporo warty. Zakładam, że zarobi na tym z 5000-7000 zł w ciągu całego okresu, a

Mają wyłożyć 54000 i zarobić 5000-7000 (9-13%) w ciągu 5 lat? Marnie
to widzę.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Cytat:

Witam, - mam firme - chcę samochód w leasing ale: - chcę max 10% wpłaty początkowej wartości - w leasing chcę mieć wliczone koszty pełnego ubezpieczenia - okres leasingowania 5 lat - po 5 latach nie wykupuję samochodu, tylko biorę nowy - problem w tym, że chciałbym kwotę wykupu mieć bardzo wysoką czyli taką która opłaca się obdywu stronom a nie tylko jednej. Sytuacja bliska ideału: - samochód 60 tys net - leasing 5 lat - wplacam 6000 zł net na początku - potem płacę np. (rzucam) 500 zł/mc - po 5 latach rezygnuję z kwoty 22 000 zł netto - biorę nowy samochód Ktoś z was tego typu oferty zna na rynku?

Czyli z ubezpieczeniem na 5 lat cena wzrasta o ~5-6tys. (przy niezwykle
korzystnej skladce ubezpieczeniowej)
Czyli po 5 latach ten samochod musial by byc warty co najmniej 22tys netto +
6tys - czyli prawie polowe swej poczatkowej wartosci.
Polowa wartosci po 5 latach - to minimum o ile spadnie cena takiego
samochodu.
A jak bedzie mocno wyjezdzony, poobijany, itd....?

No i teraz postaw sie na miejscu firmy leasingowej, ktora musi na tym
jeszcze zarobic...

Duza kwota wykupu jest tylko przy okresach dwuletnich (EFL), kiedy w razie
niewykupienia, samochod jest jeszcze sporo warty.

pozdrawiam, wk

Cytat:

Witam, - mam firme - chcę samochód w leasing ale: - chcę max 10% wpłaty początkowej wartości - w leasing chcę mieć wliczone koszty pełnego ubezpieczenia - okres leasingowania 5 lat - po 5 latach nie wykupuję samochodu, tylko biorę nowy - problem w tym, że chciałbym kwotę wykupu mieć bardzo wysoką czyli taką która opłaca się obdywu stronom a nie tylko jednej. Sytuacja bliska ideału: - samochód 60 tys net - leasing 5 lat - wplacam 6000 zł net na początku - potem płacę np. (rzucam) 500 zł/mc - po 5 latach rezygnuję z kwoty 22 000 zł netto - biorę nowy samochód Ktoś z was tego typu oferty zna na rynku? Czyli z ubezpieczeniem na 5 lat cena wzrasta o ~5-6tys. (przy niezwykle korzystnej skladce ubezpieczeniowej) Czyli po 5 latach ten samochod musial by byc warty co najmniej 22tys netto + 6tys - czyli prawie polowe swej poczatkowej wartosci. Polowa wartosci po 5 latach - to minimum o ile spadnie cena takiego samochodu. A jak bedzie mocno wyjezdzony, poobijany, itd....? No i teraz postaw sie na miejscu firmy leasingowej, ktora musi na tym jeszcze zarobic... Duza kwota wykupu jest tylko przy okresach dwuletnich (EFL), kiedy w razie niewykupienia, samochod jest jeszcze sporo warty.

Zakładam, że zarobi na tym z 5000-7000 zł w ciągu całego okresu, a
samochód sprzeda w cenie 10% niżej niż rynkowa bez strat.

Cytat:

Sytuacja bliska ideału: - samochód 60 tys net - leasing 5 lat - wplacam 6000 zł net na początku - potem płacę np. (rzucam) 500 zł/mc - po 5 latach rezygnuję z kwoty 22 000 zł netto - biorę nowy samochód Ktoś z was tego typu oferty zna na rynku?

Było coś kiedyś w EFL - leasing odnawialny,
ale mimo, że samochód nie zostawał,
To wysokość czynszów była prawie taka sama jak przy tradycyjnym leasingu.
Długoletnie ubezpieczenie opłaca się tylko jak ktoś regularnie robi
szkody. Przy aucie ~70 tys. to ok. 200 zł na miesiąc (samo ubezpieczenie).
Korzyść była w manipulacji VAT_em, bo po pierwszym okresie, można było
sobie wyleasingować znów ten sam egzemplarz i odliczyć VAT.
Do tej oferty przyporządkowano listę modeli i wersji samochodów.

Weź sobie normalny leasing, nie kombinuj.
Auto rozliczysz w salonie biorąc kolejne.
P.

Cytat:

- samochód 60 tys net Czyli z ubezpieczeniem na 5 lat cena wzrasta o ~5-6tys. (przy niezwykle korzystnej skladce ubezpieczeniowej) Hm chyba raczej troche wiecej, pewnie blizej 10 tys. wyjdzie...

WAM
--
długi weekend nad morzem
www.nadmorze.pl/dlugi-weekend-majowy-nad-morzem
wczasy nad morzem www.nadmorze.pl
wakacje z psem www.nadmorze.pl/wczasy-z-psem

Cytat:

Sytuacja bliska ideału: - samochód 60 tys net - leasing 5 lat - wplacam 6000 zł net na początku - potem płacę np. (rzucam) 500 zł/mc - po 5 latach rezygnuję z kwoty 22 000 zł netto - biorę nowy samochód Ktoś z was tego typu oferty zna na rynku? Było coś kiedyś w EFL - leasing odnawialny, ale mimo, że samochód nie zostawał, To wysokość czynszów była prawie taka sama jak przy tradycyjnym leasingu. Długoletnie ubezpieczenie opłaca się tylko jak ktoś regularnie robi szkody. Przy aucie ~70 tys. to ok. 200 zł na miesiąc (samo ubezpieczenie). Korzyść była w manipulacji VAT_em, bo po pierwszym okresie, można było sobie wyleasingować znów ten sam egzemplarz i odliczyć VAT. Do tej oferty przyporządkowano listę modeli i wersji samochodów. Weź sobie normalny leasing, nie kombinuj. Auto rozliczysz w salonie biorąc kolejne.

Na to wychodzi. Miało być tak pięknie a jest jak zwykle
GB

On 28 Kwi, 09:11, GB wrote:

Cytat:

Duza kwota wykupu jest tylko przy okresach dwuletnich (EFL), kiedy w razie niewykupienia, samochod jest jeszcze sporo warty. Zakładam, że zarobi na tym z 5000-7000 zł w ciągu całego okresu, a Mają wyłożyć 54000 i zarobić 5000-7000 (9-13%) w ciągu 5 lat? Marnie to widzę.

Wychodzi 2,6% rocznie
Czyli firma lizingowa wiecej by zarobila na lokacie...

Trzeba jeszcze pamietac o tym, ze oprocz lizingodawcy musi zarobic bank,
ktory to wszystko kredytuje...

pozdrawiam, wk