Miejmy nadzieję, że jednak później.

Jesli mam być szczery to mnie osobiście jest to obojętne. Nie wydaje mi się, żeby to miało jakiś strasznie negatywny wpływ na obywateli, myślę, że byłoby to raczej neutralne. Gadanie o podwyżkach cen to zwykła demagogia. Musi to mieć dla Polski więcej plusów niż minusów, inaczej olejmy sprawę.


Jak należy dbać o kuchnię ? Dlaczego kuchnia jest tak ważna w domu ? Trzeba się zastanowić na spokojnie, trzeba to przemyśleć sobie Wpis https://mamplanzmian.wordpress.com/2015/03/10/porzadki-w-kuchni/ najlepszy skłoni was do refleksji.

Ostatnio zmieniony przez gregorio11 dnia 2015-06-29, 11:10, w całości zmieniany 1 raz

Wydaje mi się, że nie mamy się do czego spieszyć. Zostańmy przy tych naszych złotówkach. Poczekajmy jeszcze, poobserwujmy co się będzie działo w strefie euro. Nie przyspieszajmy wprowadzania euro.


Opłaty likwidacyjne dotyczą wielu Polaków, którzy korzystają z polis inwestycyjnych http://ubezpieczeenia.blog.com/2015/04/21/co-z-oplatami-likwidacyjnymi/ chcesz się dowiedzieć więcej zapraszam na boga

Ostatnio zmieniony przez dziobol dnia 2015-07-01, 21:21, w całości zmieniany 1 raz

Jestem zdania że wejście do strefy euro w dzisieszej sytuacji byłoby błedem i nierozważnym krokiem - mimo wszystko nie jesteśmy pewni czy Unia Europejska przetrzyma kolejne lata albo inaczej nie możemy być pewnie że przetrwa to bez uszczerbku na swoim budżecie


Marzy Ci się mały, biały domek? Pragniesz mieć dom jak z bajki? Zobacz na http://domjakzbajki.yolasite.com/ i dąż do celu.

Ostatnio zmieniony przez Gerwazy dnia 2015-06-30, 20:40, w całości zmieniany 1 raz

Nie mamy jeszcze po co wchodzić do tej strefy Euro..Bo jeszcze Polska nie jest gotowa na ten krok. Musimy to przemyśleć i wybrać jakieś inne rozwiązania. Zostać jeszcze przy naszych złotówkach i przeczekać z tym aby wchodzić właśnie w jakąś to inną walutę, szczególnie euro.

No na razie to chyba nawet jakbyśmy chcieli to nie moglibyśmy wejść do strefy euro bo nie spełniamy warunków. Jesli Unia się nie rozleci to będziemy musieli wejść do strefy euro żeby nie być marginowanymi w Unii Europejskiej, bo przeciez nie o to chodzi.

To trudna sprawa do rozstrzygnięcia, jest wiele za i przeciw. Mnie też się wydaje, że teraz trzeba poobserwowac co się będzie działo w strefie euro, co się stanie w końcu z Grecją. w każdym bądź razie nie mamy chyba na razie się do czego spieszyć, choć może wtedy w końcu płace by poszły szybciej do góry?

Ja uważam, że może nam to jedynie zaszkodzić i te wszystkie zapewnienia polityczne, że wyjdzie Polsce to na dobre to tylko stek teoretycznych bzdur, które w nijaki sposób nie pokrywają się z praktyką. Dla biedniejszych, których jest najwięcej będzie to gwóźdź do trumny.

Nie chce panikować ale chyba muszę się zgodzić że to wszystko raczej nie zmierza ku dobremu bo jeszcze nie widziałem zeby bogatsze kraje chcialy sie dzielic (realnie) swoim dobytkiem/majatkiem/pieniedzmi jestesmy raczej na straconej pozycji no moze tylko trochę

Lepiej nie wchodzić. Bo moja pensja by mi na nic nie wystarczyła. Kto by nam wypłacał takie duże kwoty co miesiąc jak z tej kwoty tyle trzeba odprowadzić podatku. Nie rozumiem tej polityki jak ze zwykłego człowieka oni chcą tak obskubać kasę, dla mnie to jest niedorzeczne.

Ja poczekałbym jeszcze kilka ładnych lat jak to się wszystko rozwinie. Unia coraz bardziej trzęsie się w posadach i tak na prawdę to nie wiadomo czy niedługo się nie rozpadnie. A przynajmniej w takiej formie jak jest obecnie.

Pytanie nie jest, czy wchodzić, tylko kiedy będziemy musieli wejść. Po to została stworzona UE, aby między innym doprowadzić do unii walutowej. Weszliśmy do UE więc zgodziliśmy się na to, że kiedyś euro przyjmiemy, takie są prawa UE.

Nie powinna. To byłby armagedon, katastrofa i masakra. Nie można do niej wejść..Za co ja bym spłacił do końca mój kredyt, który wziąłem w złotówkach..Musiałby go spłacać w euro ? Czy w jakiej walucie..Nie chcę nawet myśleć bo mam go na 10 lat. Czyli trochę długo.

jaki armagedon? co ty człowieku wypisujesz? Kredyty można by brać w euro bo zarabialibyśmy w euro. Nic by się nie zmieniło, jedynie na plus ew. bo porównanie naszych dochodów z zachodem byłoby łatwiejsze więc byłby nacisk na zwiększenie poborów. Ceny by się nie zmieniły.

NO źle pisze się nie zna i za bardzo go poniosło. Ja uważam, że jakbyśmy mieli euro u nas w kraju to wtedy by nam się normalnie stawki pensji wyrównały. Nie byłoby aż takich dużych podatków. Dla przykładu konsolę w kwocie 600 zł kupiłbym sobie taniej bo w kwocie 200euro.